Mało kto lubi o tym rozmawiać, ale wiele ludzi ma problem z łupieżem. Może on być spowodowany wieloma czynnikami, jednak zawsze sprawia, że czujemy się niezręcznie, kiedy z naszej głowy pada, niczym śnieg z chmury. Zazwyczaj noszenie ciemnych koszulek odpada całkowicie, a przecież jest tyle świetnych rzeczy w takich właśnie kolorach. Dziś i w następnym poście, przedstawię Wam kilka sposobów, dzięki którym łupież nie będzie już barierą w kontaktach towarzyskich i w sklepie na zakupach.
- Jednym z najbardziej rozpowszechnionych sposobów jest wcieranie w skórę głowy soku z połowy cytryny. Masaż powinien trwać ok. 10 min, po tym czasie przemywamy głowę wodą i myjemy szamponem przeciwłupieżowym. Rezultaty będą widoczne, przy codziennym stosowaniu, już po 10 dniach.
- Łupież powstaje na skutek przesuszenia skóry głowy, warto więc ją „naoliwić”. Podgrzewamy oliwę i wmasowujemy ją w skórę. Zostawiamy na 15min, po czym przeczesujemy włosy energicznymi ruchami i myjemy szamponem.
- O olejku rycynowym już wspominałam, jest on skuteczny również w walce z łupieżem. Na umytą skórę głowy nanieś olejek, owiń głowę ręcznikiem i zostań tak przez 30 min. Po tym czasie umyj dokładnie włosy, aby nie pozostał na nich tłusty nalot.
- Można wykorzystać również pokrzywę. Przygotowujemy napar z suszu z pokrzywy (2 łyżki stołowe na szklankę gorącej wody). Po jego ostudzeniu przemywamy nim włosy, zaraz po tym jak umyjemy je szamponem.
- Świetnym sposobem będzie również zastosowanie jogurtu naturalnego. Wystarczy wetrzeć go w skórę głowy, owinąć ją ręcznikiem i pozostawić na 50-60 min. Następnie przemywamy włosy letnią wodą i myjemy szamponem.
Z każdym problemem, który sprawia, że czujemy się mniej pewni siebie trzeba walczyć. Łupież jest jednym z takich problemów, bo wygląda po prostu nieestetycznie. Niedługo kolejne przepisy, zachęcam do zapoznania się z nimi i wypróbowania ich, bo być może obejdzie się bez droższych szamponów.